Skip to main content

Wiele małżeństw decyduje się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Nie stanowi to samo w sobie problemu do momentu, gdy następuje rozpad małżeństwa i zapada decyzja o rozwodzie. Co się wtedy stanie z obciążoną nieruchomością ? Na kogo spadnie ciężar spłaty kredytu ?

W momencie zawarcia związku małżeńskiego, pomiędzy małżonkami z mocy prawa powstaje wspólność majątkowa. Oznacza to, że wszystkie nabyte przez nich dobra, jak i zaciągnięte zobowiązania stają się ich wspólną własnością w częściach równych. Bank zatem może żądać spłaty kredytu zarówno od Ciebie jak i od Twojego współmałżonka również po rozwodzie, ponieważ z perspektywy banku oboje nadal będziecie dłużnikami.

Rozwód i podział majątku a kredyt hipoteczny

Dokonanie podziału majątku nie zwalnia żadnej ze stron z obowiązków względem banku w związku z zawartą przez nich umową kredytu. W dalszym ciągu obie strony zobowiązane są do jego spłaty, nawet wtedy, gdy nieruchomość zamieszkuje tylko jedna z nich.

 

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego „nie można w postępowaniu o podział majątku dokonywać rozliczeń zaciągniętych przez małżonków i nie spłaconych długów” (postanowienie SN z dnia 12 lipca 2019r., sygn. I CSK 713/17).

Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w sprawie w której sąd rejonowy dokonujący podziału majątku wspólnego przyznał nieruchomość jednej ze stron, obniżając wartość tej nieruchomości o kwotę obciążenia hipotecznego. Druga strona odwołując się od tej decyzji do sądu okręgowego wskazała na niezasadność takiego pomniejszenia. Sąd odwoławczy jednak podtrzymał decyzję sądu rejonowego dokonującego podziału. Po wniesieniu kasacji sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, gdzie uznał on, że „w razie podziału majątku wspólnego i przyznania jednemu z byłych małżonków nieruchomości obciążonej hipoteką wartość tego składnika nie powinna uwzględniać wartości obciążenia”.

Oznacza to, że sąd dokonując podziału majątku wspólnego byłych małżonków, którzy przeszli rozwód może jedynie rozdzielić majątek, który nabyli podczas trwania małżeństwa, nie biorąc pod uwagę niespłaconych kredytów.

 

Podczas postępowania o podział majątku wspólnego można dokonać jednak rozliczeń spłat rat kredytowych dokonanych pomiędzy ustaniem wspólności majątkowej (prawomocnym orzeczeniem rozwodu), a podziałem majątku. 

Co zatem można zrobić z zaciągniętym kredytem ?

Wspólna spłata kredytu hipotecznego po rozwodzie

1.Można nie robić z tym nic i nadal wspólnie spłacać raty kredytu nawet po rozwodzie. Takie rozwiązanie jest jednak niewątpliwie ryzykowne dla małżonka, który nie otrzymał w wyniku podziału majątku wspólnego nieruchomości obciążonej hipoteką.

Oczywiście w przypadku gdy drugi małżonek nie poczuwa się do obowiązku płatności rat kredytu to małżonek który dokonywał spłat rat kredytu ma tzw. roszczenie regresowe o zwrot części (50 %) zapłaconych rat. Wiąże się to jednak z koniecznością prowadzenia dodatkowego postępowania sądowego.

Spłata kredytu hipotecznego po rozwodzie przez jednego z małżonków

2.Drugą możliwością jest zawarcie ugody sądowej lub notarialnej obejmującej zwolnienie z długu małżonka, który nie otrzyma w wyniku podziału majątku nieruchomości obciążonej hipotecznie.

Zwolnienie z długu powinno być jednak zabezpieczone na wypadek braku płatności rat kredytu przez małżonka otrzymującego nieruchomość. Jest to konsekwencją tego, że dla banku nadal będziecie zobowiązani solidarnie do spłaty kredytu. Oznacza to, że ugoda ta nie wywołuje skutków prawnych w relacji z bankiem.

Przejęcie kredytu hipotecznego przez jednego z małżonków po rozwodzie

3.Jednak najlepszym rozwiązaniem jest przejęcie kredytu przez małżonka, który otrzyma obciążoną nieruchomość w wyniku podziału majątku. W takim wypadku konieczna jest jednak zgoda banku, która uwarunkowana jest posiadaniem zdolności kredytowej przez małżonka mającego przejąć zobowiązanie na siebie. W sytuacji, gdy dochody tego małżonka nie będą wystarczające, bank może zażądać np. następcy, który wstąpi w miejsce małżonka, który byłby zwolniony z długu; dodatkowego zabezpieczenia kredytu.

 

Wybierając drugi albo trzeci wariant warto na pewno skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach dotyczących podziału majątku np. z naszą kancelarią.

 

Autorzy:

radca prawny Michał Gruchacz

asystent prawnika Karolina Luty